Fakty i mity o pracy w Norwegii
Porady znajomych, szczególnie rodaków, bywają jedynym źródłem informacji, gdy stawiasz pierwsze kroki na norweskiej ziemi. Czy można ufać obiegowym opiniom?
Niestety, obiegowa wiedza działa czasem jak zabawa w głuchy telefon. Dlatego zdarza się, że informacja, która do ciebie dociera jest już mocno zmodyfikowana. Obalając kilka mitów krążących wśród obcokrajowców, pomożemy ci uniknąć poślizgów w kraju wikingów.
Czy to prawda, że?
…jeżeli pracuję w Norwegii sezonowo i mój dochód nie przekroczy kwoty wolnej od podatku, to otrzymuję frikort, czyli zwolnienie od płacenia podatku?
NIE. Frikort przysługuje osobom, które nie zarobią w ciągu roku więcej niż 39 997 koron (ok. 20 tys. zł). W przypadku prac sezonowych ta kwota jest redukowana stosownie do liczby miesięcy realnej pracy w Norwegii. Jest bowiem duża różnica między przypadkiem, kiedy osoba przebywa w Norwegii 12 miesięcy i zarobi 39 997 koron, a sytuacją kiedy pracownik zarobi taką kwotę w ciągu miesiąca.
…dzieci do 18 lat i studenci są zwolnieni z podatku?
NIE. Status studenta nie uprawnia do jakichkolwiek ulg podatkowych. Podobnie z dziećmi powyżej 13. roku życia. Wszystko zależy od dochodu.
…karta płatnicza jest w Norwegii dowodem tożsamości?
TAK. W Norwegii nie ma dowodów osobistych i karty płatnicze, na których widnieje twoje zdjęcie i norweski numer personalny, są zazwyczaj uznawane jako dowód tożsamości. Trzeba jednak pamiętać, że np. w przypadku rejestracji w Norwegii jako obcokrajowiec należy przedłożyć dokument zawierający informację o narodowości, a ten wymóg spełnia tylko paszport i polski dowód osobisty, zaś np. prawo jazdy już nie.
…w ciągu pierwszych dwóch lat w Norwegii płacimy zaledwie 10 procent podatku?
NIE. 10-procentowa standardowa ulga jest często mylona z wysokością podatku. 10 procent ulgi przysługującej przez pierwsze dwa lata pobytu w Norwegii to ulga na zagospodarowanie. W Polsce często nazywa się to kosztami uzyskania przychodu. Ulga ta jedynie redukuje twój przychód o 10 procent od kwoty naliczenia podatku i nie możesz jej łączyć z innymi ulgami.
…w Norwegii płacimy podatki od naszych oszczędności?
TAK. Norwegia jest jednym z niewielu państw, które posiada podatek od stanu majątku (pod uwagę brane są: samochód, dom, akcje i oszczędności powyżej 350 tys. koron/176 tys. zł). Jednocześnie Norwegia nie posiada popularnego w innych krajach europejskich podatku od nieruchomości. Sam podatek od stanu posiadania wynosi niewiele, bo 0,7 procent. Trzeba wziąć pod uwagę, że wartość majątku nie jest równoznaczna z wartością zakupu. Chodzi o tzw. wartość podatkową ? często dom, który kosztował dwa miliony koron, w celach podatkowych jest wyceniony na kwotę 10-krotnie niższą. Jeśli np. masz zaciągnięty kredyt na dom, twój stan posiadania jest redukowany o kwotę zadłużenia.
Źródło: Praca i Życie