Wstrząsające wieści – pedofil w przedszkolu
Policja znalazła zdjęcia! Cały czas zgłaszają się nowi pokrzywdzeni z Tromsø. Policja nie wyklucza, że liczba poszkodowanych może jeszcze wzrosnąć.
W środę 6 maja policja dokonała nalotu na przedszkole po zgłoszeniu, że mogło tam dość do molestowania dzieci przez jednego z pracowników. Wtedy szacowano, że skrzywdzonych zostało dwoje dzieci. Dzisiaj wiadomo już jest ich min. jedenaścioro.
Policja w Tromsø donosi, że złapali pracownika przedszkola, który został oskarżony o molestowanie jedenaściorga dzieci, dziewcząt i chłopców. Mężczyzna ma koło 30 lat. Tamtejsza policja nie wyklucza, że liczba pokrzywdzonych dzieci może wzrosnąć. Oskarżony zatrudniony był w tym przedszkolu od 2008 roku. „Nie możemy wykluczyć, że to nie jest ostateczna liczba poszkodowanych. Mamy nadzieję, że dalsze badania ujawnią, czy pedofil działał na większą skalę. Na razie nie jesteśmy też w stanie oszacować kiedy doszło do pierwszego aktu gwałtu” powiedział Yngve Myrvoll, nadinspektor policji w Tromsø. Mężczyzna w chwili zatrzymania przyznał się do popełnienia przestępstwa.
W środę 6 maja policja otrzymała zgłoszenie o możliwym nadużyciu w stosunku do dzieci jednego z pracowników z przedszkola w Tromsø. Trzy godziny później policja dokonała aresztowania. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty powtarzalnych kontaktów seksualnych z dziećmi poniżej 10 roku życia oraz obnażania się lub innych nieprzyzwoitych czynów dokonywanych w obecności dzieci poniżej 16 roku życia. W przypadku pierwszego zarzuty oskarżonemu grozi nawet do 21 lat więzienia, w przypadku drugiego jest to kara pozbawienia wolności do jednego roku.
Podczas przeszukiwania, policja znalazła zdjęcia na których są dzieci. Zostały one dołączone do materiału dowodowego w tej sprawie. Policja na razie nie chce ujawnić, czy zdjęcia zostały rozpowszechnione przez oskarżonego. Na razie mężczyzna przebywa w areszcie. Najprawdopodobniej zostanie tam przez najbliższe 4 tygodnie.
Pokrzywdzone dzieci na razie przebywają na obserwacji w Domu Dziecka w Tromsø. Policja utrzymuje stały kontakt z placówką. Dzieci już raz były przesłuchiwane przez sędziego, który będzie zajmował się sprawą. Zaplanowanych jest jeszcze kilka takich rozmów.
Obrońca oskarżonego na razie nie chce komentować całej sprawy.