Troll – norweski obywatel
Każdy region posiada swoją własną mitologię. W Norwegii nie jest inaczej. Tamtejsze legendy wysławiają bohaterskie czyny wikingów oraz opisują nieziemskie przygody nordyckich bogów. Istotną postacią w lokalnych wierzeniach są trolle, które gęsto zamieszkiwały tamtejsze obszary. Do dziś podróżnicy przeczesują bezkresy kraju, w poszukiwaniu tych mistycznych istot.
Norweskie trolle w niczym nie przypominają podobizn uśmiechniętych krasnali, często spotykanych w polskich ogródkach. Według podań, stwory mają paskudne usposobienie i lubują się w cudzej krzywdzie. Choć są podobne do człowieka, to różnią się od ludzi przerażającą brzydotą, mającą odstraszać nieproszonych gości.
Osobowość trolla nie jest skomplikowana. Jego głównym celem w życiu, jest wyrządzanie szkód. Każdy osobnik różni się od siebie wyglądem, ale nie charakterem. Modelowy troll szczyci się swoją głupotą oraz niezmierną złośliwością. Nie należy lekceważyć tych istot – wrodzona uszczypliwość może mieć niebezpieczne konsekwencje.
Rezydencje trolli mieszczą się zazwyczaj w ogólnie niedostępnych miejscach – lasach lub jaskiniach. Daleko od ludzkich siedzib, trolle zakładają swoje domy tak, aby nikt przypadkowy ich nie znalazł. Tak też powstała Droga Trolli (obejrzeć tę drogę możecie tutaj https://pol-nor.com/video/Turystyczne/Droga%20Trolli/). Ze względu na górzysty teren oraz często spadające odłamki skalne, stanowi idealne miejsce dla potwornych stworów z legend. Być może na zakrętach czają się trolle, planując co raz to nowe kąśliwe występki.
Dalekimi kuzynami trolli są gnomy, które, jakby dla równowagi, dbają o nasze bezpieczeństwo. Są o wiele bardziej przyjaźnie nastawione, przez co częściej pojawiają się wśród ludzi. Jednak przypominają swoich krewniaków pod jednym względem – potrafią być złośliwe, jeżeli nie są traktowane z szacunkiem. Podczas Bożego Narodzenia Norwegowie dokarmiają gnomy, które na znak wdzięczności przynoszą dzieciom prezenty.
Jak rodzimy Wrocław promuje się swoimi krasnalami, tak Norwegia zachęca do wypraw śladem trolli. Choć po uprzedniej charakterystyce wydawałoby się, że ludzie zechcą z daleka omijać te nieprzyjemne istoty, to takie wycieczki są niezwykle popularne. Polecamy również film „Łowca Trolli”, który dokładnie pokazuje charakter tych stworów. Odkrywcy chętnie nagrywają swoje poczynania, dzieląc się swoimi doświadczeniami z innymi poszukiwaczami trolli. Wciąż starają się udowodnić istnienie stworzeń, nie zniechęcając się niepowodzeniami. Może trolle okażą trochę współczucia i zniszczą sprzęt podróżników na dowód swojego istnienia?