Reakcje polskich imigrantów na zapowiedzi zmiany przepisów dotyczących zasiłku dla obcokrajowców

We wtorek opublikowaliśmy artykuł dotyczący zmian, jakie norweski rząd zapowiada wprowadzić w sprawie przyznawania zasiłków dla obcokrajowców (czytaj więcej na https://pol-nor.com/zmiany-w-przepisach-dotyczacych-przyznawania-zasilku-dla-imigrantow-0006058/).Wywołał on wzburzenie wśród Polaków mieszkających na stałe w Karinie Fiordów. Czują się potraktowani niesprawiedliwie w porównaniu z uchodźcami.

Norweski Urząd Statystyczny wyliczył, że 37% wszystkich wypłacanych świadczeń socjalnych trafia do kieszeni imigrantów. Minister Pracy i Spraw Socjalnych Robert Eriksson pragnie rozwiązać ten problem. Proponuje ulepszenie procedur kwalifikacyjnych. Mają one objąć wyższy stopień opanowania języka norweskiego oraz bardziej rygorystyczne warunki do spełnienia.

Zapisz się do Newslettera
Wpisz swój e-mail:

Polacy przebywający w Norwegii są oburzeni: „Czy to oznacza, że jak stracę pracę a nie mówię po Norwesku to nie otrzymam zasiłku?” pisze na portalu społecznościowym Pan Tomasz. „Do płacenia podatków nie potrzebny jest norweski a do zasiłku tak śmieszne” dodaje Pani Ewa.

Przy okazji wrócił kontrowersyjny temat wciąż napływających uchodźców, których norweski rząd przyjmuje z otwartymi rękami. „Taki uchodzca dostaje kase za to ze jest on nic nie musi” pisze Pan Paweł. W norweskich mediach co jakiś czas można przeczytać, że kraj ten planuje przyjąć kolejna grupę uchodźców. „Moj znajomy z Syrii sam sie z tego smieje ze mu panstwo NO oplaca kursy, szkole, sama chate za 17000kr miesiecznie i jeszcze dostaje kieszonkowe. Dorabia na czarno i zyje naprawde „na bogato”.Pracownicy z UE jak my, zostana bez zasilkow zeby azylantom zylo sie w dobrobycie – taka poprawnosc polityczna.” pisze Pan Martin.

Nasi rodacy przebywający na terenie Norwegii obawiają się o swoją przyszłość. Polacy czują się niesprawiedliwie potraktowani i są gotowi walczyć o swoje prawa. „Trzeba coś z tym zrobić bo jak nic nie zrobimy to obudzimy się z ręką w nocniku. (…) jest Nas tu sporo. Inni się przyłączą, bo to również w ich interesie. Trzeba wymyślić jakiś medialny motyw by zakomunikować rządowi Norweskiemu, że nie godzimy się na takie traktowanie” pisze Pan Tomasz.