Norweska nastolatka umarła z wycieńczenia i głodu – czy odpowiada za to jej matka?

Według raportu z sekcji zwłok 13-letnia dziewczynka, która została znaleziona martwa w Sylwestra w domku w Beitostølen, najprawdopodobniej zmarła z wycieńczenia. Matka dziewczynki została oskarżona o zaniedbanie swojej córki. Jej obowiązkiem była interwencja w stosownym czasie i niedopuszczenie do takiej sytuacji.

Dom, w którym znaleziono martwą nastolatkę / źródło foto: thelocal.no

Znajomi rodziny przyznali, że nastolatka od dłuższego czasu walczyła z zaburzeniami jedzenia. Policja teraz ustala, w jakim stopniu problemy zdrowotne dziewczynki były zauważalne przez władze publiczne. Należy ustalić, dlaczego młoda Norweżka zmarła i czy można było uniknąć tej przykrej sytuacji.

Dziewczyna i jej matka pochodziły z Bærum, ale przeniosły się do domku rodzinnego w Beitostolen jesienią. Nowy adres został zgłoszony do Krajowego Rejestru 4 listopada, ale już dwanaście dni później matka dziewczynki zgłosiła ponowną zmianę adresu, tym razem na Oslo. Radny Øyvind Langseth z gminy Øystre Slidre potwierdził, że taka nagła przeprowadzka skłoniła go do zgłoszenia sprawy do Służby Ochrony Dziecka (Barnevernet), mężczyzna zmartwił się o dziecko kobiety. Oficer policyjny pojechał sprawdzić stare miejsce zamieszkania, ale nikogo tam nie zastał. Policja musi wyjaśnić tę sytuację w toku postępowania.

Nastolatka została znaleziona martwa w Sylwestra, jej matkę zabrano do szpitala, a w poniedziałek aresztowano i osadzono w policyjnym areszcie w Oslo. Adwokat matki, Håvard Fremstad, powiedział stacji NRK, że był zaskoczony zwolnieniem jego klientki ze szpitala. Według jego opinii z matką jest bardzo źle, kobieta nie jest w stanie rozmawiać o śmierci swojej córki. Władze uważają, że matka musiała zaniedbywać dziecko już od dłuższego czasu. Nikt jednak nie zgłosił wcześniej niepokojących zachowań kobiety. Czy nikt nie zauważył, że w tej rodzinie dzieje się coś złego?