Norweska interwencja w czeskiej rodzinie – działania Barnevernet spowodowały skandal dyplomatyczny!!
Ewa Michalakowa, z pochodzenia Czeszka, od dawna mieszka niedaleko stolicy Norwegii. 4 lata temu kobiecie odebrano prawa do wychowywania dwóch synów. Jednego z nich oddano do adopcji do norweskiej rodziny.
Przedszkolanki chłopców podejrzewały wykorzystywanie seksualne dzieci, więc zgłosiły sprawę do odpowiednich służb. Nie udowodniono Czeszce molestowania, ale mimo to zabrano od niej synków i umieszczono w rodzinie zastępczej. Nowi opiekunowie nie poradzili sobie z wychowaniem rodzeństwa, więc jednego z chłopców oddano do adopcji. W związku z tą sprawą doszło do interwencji. Ambasador Norwegii z Pragi został wezwany na rozmowę z ministrem spraw zagranicznych Czech. Według uzyskanych informacji na spotkanie został wydelegowany zastępca ambasadora Norwegii.
Już w roku 2014 w sprawę była zaangażowana czeska dyplomacja i urzędnicy. Podczas rozmów norwescy urzędnicy zapewniali, że nie dojdzie do adopcji, jeśli biologiczna rodzina wykaże chęć opieki nad dziećmi. W związku z obietnicami o opiekę nad chłopcami, obok ich matki Ewy, wystąpili dziadkowie i siostra kobiety.
Rząd norweski zdecydował się odebrać prawa rodzicielskie Ewie Michalakowej i przekazał młodszego chłopca do adopcji do norweskiej rodziny. Zaistniała sytuacja doprowadziła do skandalu dyplomatycznego pomiędzy stolicami Norwegii i Czech. Czeski Ambasador w Norwegii zostanie prawdopodobnie odwołany ze stanowiska. Czeski rząd wycofał także zaproszenie Ambasadora Norwegii do udziału w krajowych obchodach święta narodowego na Zamku Praskim w proteście przeciwko decyzji władz norweskich. Czesi są oburzeni tym, że Norwegowie nie dotrzymali wcześniejszych ustaleń.