Czy wiesz, co kryje się za słowem dugnad?
Słowo dugnad wywodzi się z języka staronordyjskiego. Pierwotnie oznaczało „pomoc”. Obecnie mieszkańcy Norwegii rozumieją przez to słowo czyn społeczny, pomoc sąsiedzką. Norwegowie postrzegani są jako życzliwy naród i zawsze można liczyć na pomoc z ich strony. Są gościnni i serdeczni. Chętnie pomagają nawet obcym.
Dugnad jest norweskim zwyczajem polegającym na wzajemnej pomocy sąsiedzkiej. Norwegowie często wykonują nieodpłatną pracę na rzecz wspólnoty danego bloku czy osiedla. Może to być koszenie trawnika, sprzątanie czy grabienie liści. Raz, czasami dwa razy w roku, mieszkańcy danego osiedla, ulicy czy bloku są zapraszani do pomocy przy wspólnych pracach porządkowych. Przy okazji robienia porządków na danym osiedlu często organizuje się wspólny posiłek np. gofry czy inne przekąski oraz przygotowuje napoje. Oprócz możliwości wysprzątania okolicy i naprawienia usterek np. na placu zabaw, dugnad jest doskonałą okazją do zapoznania się z sąsiadami i lepszego ich poznania. Norwegowie są bardzo przywiązani do tej tradycji, a odmowa udziału w dugnad jest bardzo źle odbierana.
Norwegowie są także życzliwi dla siebie w miejscu pracy, gdzie panuje atmosfera wzajemnego zaufania, a współpracownicy są dla siebie po prostu mili. Takie zachowanie ma swoje odzwierciedlenie w efektywności pracy zatrudnianych osób, dlatego dla kadry kierowniczej bycie życzliwym ma duże znaczenie. Norwegowie cenią bardziej przyjaznych kolegów z zespołu niż tytuły i wyróżnienia. Komfortowe warunki pracy są często ważniejsze niż nagrody pieniężne.
Wśród Polaków krąży przekonanie, że mieszkańcy Norwegii niechętnie okazują uczucia i rzeczywiście nie można im przypisać nadmiernej wylewności. Ponadto są bardzo skromni. Wyznają zasadę: „Janteloven”, która głosi, że nikt nie powinien się uważać za kogoś wyjątkowego, lepszego.