Kierunek Nordkapp – czyli jak najdalej na północ

Przyjmuje się, że Nordkapp, czyli Przylądek Północny, który położony jet na wyspie Magerøya, jest najdalej na północ wysuniętym punktem Europy. Ale czy na pewno? Okazuje się, że leżący na tej samej wyspie przylądek Knivskjellodden znajduje się około 1200 m dalej na północ niż Nordkapp. Jest on jednak mniej atrakcyjny turystycznie niż Przylądek Północny, który jest punktem końcowym międzynarodowej trasy E69.

Źródło foto: visitnordkapp.net

Pierwszym turystą odwiedzającym Nordkapp był włoski ksiądz Francesco Negri. Było to w 1664 roku. Dotarcie do tego miejsca zajęło mu dwa lata. Przybył tutaj w poszukiwaniu “krańca świata” i w pewnym sensie osiągnął swój cel. Następnym ważnym turystycznie wydarzeniem dla tego miejsca była wizyta króla Szwecji i Norwegii Oskara II, która miała miejsce ponad dwieście lat później. Wraz z monarchią w te strony przybył dziennikarz, który napisał obszerny artykuł o Przylądku Północnym. Wzbudził on szerokie zainteresowanie.

To miejsce ma niewątpliwie magiczną moc przyciągania. Znaleźć tu można stromy klif, który wznosi się na wysokość 308 m.n.p.m. Noc możemy spędzić na plaży, podziwiając niezachodzące latem słońce nad bezkresem oceanu. Jednak, żeby czar nie prysł, dobrze jest pamiętać o stosownym ubraniu.

Wizytówką Przylądka Północnego jest słynna rzeźba przedstawiająca globus. Znaleźć go można na szczycie stromego klifu. Został on tam postawiony w 1978 roku. Obowiązkowym punktem każdej wycieczki jest zrobienie sobie zdjęcia właśnie w tym miejscu. Na wyspę Magerøya dostaniemy się za pomocą podmorskiego tunelu (obecnie przejazd tunelem jest bezpłatny). Wstęp na Nordkapp jest płatny i kosztuje około 160 NOK. Jeżeli dodatkowo chcemy wejść do Nordkapphallen, należy liczyć się z wydatkiem rzędu 235 NOK za osobę

A Wy odwiedziliście już “kraniec świata”?